02-27-2024, 10:19 AM
Hejka, zaczynamy od razu od tematu - mała sypialnia to jak pudło z ograniczonymi możliwościami, ale czy na pewno? Kolega mi ostatnio mówił, że przy dobrym rozkładzie nawet w kanciapie można poczuć się jak w pałacu. Jak dla mnie to trochę naciągane, bo co można zrobić z kilkoma metrami kwadratowymi? Ale niektórzy twierdzą, że wystarczy postawić łóżko pod ścianą i cała filozofia. A może wy macie jakieś magiczne triki, żeby ten skrawek przestrzeni stał się czymś więcej niż miejscem do spania? Zróbcie mi tu taki mały 'mind-blown', jeśli potraficie.