09-24-2024, 05:00 AM
Bardzo słusznie Mariko! Pamiętam moją pierwszą budowę - byłem młody i pełen entuzjazmu, lecz brakowało mi wyobraźni co do realnych zagrożeń. Na szczęście miałem przy sobie bardziej doświadczonego kolegę, który stał się moim mentorem w dziedzinie BHP. Dzięki niemu dowiedziałem się wiele o znaczeniu planowania awaryjnego oraz regularnej kontroli stanu technicznego sprzętu – coś jak przegląd samochodu przed długą podróżą.