Gdybym miał ująć potencjał troski o naturę mieszkancow jako bajkę,powiedziałbym ze każde male działanie sumuje sie by tworzyc caloksztalt doskonalej symfonii.Nawet jesli ktorys instrument gra falszywie,calkowity obraz moze nadal urzekac.I tutaj trafia Maciek,jest miejsce dla twojej ironii,byleby dyskusja prowadziła ku usprawnieniu orkiestry a nie jej rozwiązaniu.
I ta symfonia wymaga dobrego dyrygenta – regulacji prawnych stworzone aby wspierać innowacyjność oraz realizować cel globalnego ograniczenia emisji szkodliwych substancji.Jednak prawdziwa muzyka rodzi sie we współpracy,dopiero integracja 'inteligentnego' sprzetu,poparta znajomoscia jego funkcjonowania,zarówno przez inwestorow,jak and projektantow,i użytkownikow,wyznacza rytm przyszlych osiedli mieszkaniowych,miesci sie miedzi marzeniem,a rzeczywistością.