Cześć wszystkim! Ostatnio zastanawiam się nad poprawą izolacji termicznej w moim garażu. Chciałbym, żeby było tam cieplej w zimę i chłodniej latem. Czytając różne artykuły natknąłem się na kilka opcji - od pianki poliuretanowej po wełnę mineralną. Ale każda metoda ma swoje plusy i minusy i trudno mi podjąć decyzję. Chciałbym poznać wasze doświadczenia i porady dotyczące tego tematu.
Siema, też miałem ten problem kilka miesięcy temu. Postawiłem na piankę PUR i jestem mega zadowolony, szybko to poszło i efekty są super. Mocno trzyma temperaturę, no i wilgoć się nie robi. Nie wiem jak z resztą materiałów, ale wiem że wełna mineralna jest tania, tylko że może być kłopotliwa w montażu... a jak z tym jesteście?
Właśnie, o montażu to warto pogadać. Bo wiecie co? Nie każdy materiał da się łatwo zaaplikować bez specjalistycznych narzędzi albo fachowca. Weźmy np. wełnę mineralną - można samemu to ułożyć, ale trzeba mieć odpowiednie rękawice i maskę ze względu na włókna. Natomiast pianka wymaga specjalnego sprzętu do aplikacji.
No właśnie o tym paroprzepuszczalności słyszałem sporo kontrowersji... Mam znajomego budowlańca co mówi, że w naszym klimacie musimy dbać o to by ściany "oddychały". To jak? Czy te wszystkie izolacje nie spowodują przypadkiem pleśni czy innego rodzaju problemów wilgociowych?
Dzięki za informacje! A co myślicie o możliwości łączenia różnych typów materiału? Na przykład użycia wełny mineralnej dla akustyki a pianki PUR dla lepszej izolacji? Czy taka kombinacja może mieć sens czy lepiej postawić na jedno rozwiązanie?