• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Optymalne oświetlenie dla przytulnej biblioteczki
#1
Wszyscy wiemy, że odpowiednie światło może uczynić każde pomieszczenie magicznym miejscem, czyż nie? Wyobraźcie sobie przytulną biblioteczkę - tę, gdzie można zgubić się wśród książek na całe godziny. Ale jak osiągnąć ten efekt? Z jednej strony potrzebujemy światła dostatecznie mocnego do czytania, z drugiej zaś marzy nam się miękka poświata, która doda wnętrzu ciepła i charakteru. No to jak wybrać złoty środek pomiędzy praktycznością a atmosferą?
  Odpowiedz
#2
Z perspektywy architekta powiem wam, że kluczem jest warstwowość oświetlenia. Rozważyłbym kilka typów źródeł światła – centralne oświetlenie sufitowe, lampy stojące oraz może kinkiety ścienne. Odpowiednie rozmieszczenie tych elementów zapewni zarówno równomiernie rozproszone światło, jak i możliwość skupienia się na konkretnym punkcie - idealne do czytania.
  Odpowiedz
#3
Jak mglisty poranek rozjaśnia dzień swoim łagodnym blaskiem, tak i biblioteczka powinna mieć swoje różne oblicza. Czy nie sądzicie, że ważny jest rytm dnia i nocy oraz ich wpływ na nasze percepcje barw i kształtów? Światło musi tańczyć z cieniami tworząc wewnętrzną harmonię przestrzeni.
  Odpowiedz
#4
W pełni popieram podejście Roderslotsa odnośnie warstwowości oświetlenia. Jednak nie można zapominać o aspektach technicznych takich jak wybór odpowiednich żarówek LED ze względu na ich efektywność energetyczną i długotrwałość. Trzeba też mieć na uwadze współczynnik oddawania barw (CRI), szczególnie jeśli zależy nam na wiernym odzwierciedleniu kolorów okładki naszych ulubionych książek.
  Odpowiedz
#5
Chcę tutaj wrzucić trochę prostoty do dyskusji – myślę że najważniejsze to mieć opcję regulacji intensywności światła. Wtedy możesz dostosować jasność do swojego nastroju lub potrzeb; przykładowo ciemniej gdy chcesz odpocząć lub jaśniej gdy skupiasz się nad tekstem. System ściemniania to must-have w każdej biblioteczce.
  Odpowiedz
#6
josephslot napisał(a):Jak mglisty poranek rozjaśnia dzień swoim łagodnym blaskiem...
Twoje słowa brzmią jak poezja! I rzeczywiście o poezji mówimy – dobór oświetlenia ma być sztuką! Myślę jednakże, że warto również pamietać o akcentach dekoracyjnych - piękne lampki mogą same w sobie stanowić element ozdobny i dopełniacz całej aranżacji wnętrza.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości